Danuta Holecka w TV Republika w wyjątkowym dniu. Taki materiał rozpoczynał „Dzisiaj”
Po zmianie władzy w grudniu 2023 roku, Danuta Holecka rozstała się z Telewizją Polską po ponad 25 latach pracy i przeszła do konkurencyjnej Telewizji Republika, podobnie, jak wielu jej redakcyjnych znajomych. Obecnie prowadzi program informacyjny „Dzisiaj”, który ma bardzo wysokie wyniki oglądalności. W lipcu, nagle Holecka zniknęła z anteny stacji.
Szybko na jaw wyszło, ze powodem jej nieobecności jest rodzinna tragedia. 9 lipca zmarł 31-letni syn dziennikarki Julian Dunin-Holecki, kilka dni później odbył się jego pogrzeb. Julian Dunin-Holecki zmarł w swoim domu, a ciało lekarza odkryli jego bliscy. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna zmarł z przyczyn naturalnych, wiadomo, że się leczył.
Julian Dunin-Holecki był jednym z bliźniaków, które w 1993 roku urodziła była prezenterka TVP. Obydwaj synowie Danuty Holeckiej studiowali medycynę – początkowo na Śląsku, potem na Akademii Medycznej w Warszawie.
Danuta Holecka na antenie TV Republika w pierwszą miesięcznicę śmierci swojego syna
Danuta Holecka wróciła do prowadzenia serwisu informacyjnego „Dzisiaj” zaledwie kilka dni po pogrzebie swojego potomka. Widzowie stacji mogli oglądać dziennikarkę także w piątek 9 sierpnia, szczególnym dniu, który był też pierwszą miesięcznicą śmierci jej syna. Zaczęła przedstawieniem materiału o „Rządzie Tuska, który ściga opozycję”.
– Teraz na poważnie ma zacząć się ściganie poprzedników. Szykują się zatrzymania, zakuwania w kajdanki, areszty i nie wiadomo, co jeszcze. Dobrze, że w dzisiejszych czasach nie pali się ludzi na stosach, bo istniałoby zagrożenie, że Polska spłonie – podsumowywała pierwszy prowadzony po przerwie materiał dziennikarka.
Z informacji portalu Świat Gwiazd wynika, że Danuta Holecka w pierwszym dniu powrotu do pracy po tragedii, jaka ją spotkała, zachowywała się jak profesjonalistka. Do redakcji TV Republiki przyszła przygotowana i przed czasem. – Już na pogrzebie mówiła bliskim, że nie chce zamknąć się w domu, że praca, która jest jej pasją i miłością, a przede wszystkim kontakt z ludźmi, ją ratuje – przekazał informator portalu.
Podobne informacje pod koniec lipca podawał Tomasz Sakiewicz, prezes stacji. – Czekamy i liczymy, że Danusia wróci do nas jak najszybciej. Jest na to szansa. Myślę, że szybko z nami będzie. Presji nie ma. Ma od nas 100 proc. wsparcia – mówił.